Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych zdecydował się nałożyć 10 913 zł kary na Komitet Inicjatywy Ustawodawczej „Stop LGBT”, który zbierał podpisy pod projektem w sposób narażający na ujawnianie danych osobowych sygnatariuszy.
Jednym ze źródeł podpisów pod projektem ustawy „Stop LGBT” były kościoły. Do UODO dotarły informacje, że w jednym z nich listy leżały „sobie spokojnie na ołtarzach bocznych, a w tygodniu na stoliku z prasą katolicką pod chórem”. I dalej – „każdy mógł je sfotografować, a nawet bez najmniejszego problemu wynieść z kościoła”. Opowiedzenie się za danym projektem to nie tylko podpis, ale również imię, nazwisko, PESEL oraz adres, a obowiązki wynikające z RODO spadają na komitet inicjatywy ustawodawczej.
„Stop LGBT” potwierdziło, że zbierało podpisy w taki sposób, ale ich zdaniem do naruszenia przepisów RODO nie doszło, z czym UODO się nie zgodziło, ponieważ zabrakło nadzoru nad listami i postanowiło nałożyć karę w wysokości 10 913 zł.
Ustawa „Stop LGBT” powstała z inicjatywy środowisk skupionych wokół Kai Godek oraz Krzysztofa Kasprzaka. Jej celem między innymi był zakaz organizowania marszów równości oraz używania w przestrzeni publicznej symbolu tęczy. Projekt został odrzucony przez Sejm obecnej kadencji 22 lutego 2024 roku w pierwszym czytaniu.
Źródło: OKO.press